Przenosimy się w czasie o ponad 200 lat wstecz. Lata 1809-13 były szczególne w historii Wieliczki i kopalni soli. Były one wówczas wspólną własnością Cesarstwa Austriackiego i Księstwa Warszawskiego.
Kiedy Napoleon pokonał Austriaków w 1809 r., wymusił na nich zgodę na to, żeby Wieliczka wraz z kopalnią należała równocześnie do Cesarstwa Austriackiego i Księstwa Warszawskiego. Oznaczało to między innymi podwójną obsadę urzędników oraz podział zysków.
To z tamtego okresu pochodzi pobliski budynek zwany Turówką. Austriacy wiedzieli, iż z solanki, do tamtej pory wylewanej, też można pozyskiwać sól. Zezwolili na budowę warzelni, która powstała na terenie dawnego folwarku o nazwie „Tur” – stąd wzięła się nazwa obiektu. Do produkcji miano używać węgla z kopalni w Jaworznie, która znajdowała się na terenie Księstwa. Austriacy dawali technologię, a Polacy węgiel. Po przegranej Napoleona w bitwie pod Lipskiem Austiacy odzyskali kopalnię i miasto. Warzelnia nigdy nie produkowała soli –nie było już dostępu do taniego opału. Wyposażenie gotowego zakładu (m.in. panwie warzelnicze) wkrótce sprzedano. Dzisiaj budynek pełni funkcje hotelu.